Druk offsetowy lub cyfrowy zwykle wykonywany jest z 4 kolorów (CMYK). Każda z barw składowych może mieć intensywność od 0 do 100 (%). Nafarbienie to nic innego, tylko suma intensywności poszczególnych farb w wybranym miejscu projektu.

Jeśli mamy czerwoną „strażacką” aplę 0/100/100/0, to nafarbienie w tym miejscu wyniesie 200%.

Na poniższym zdjęciu, w miejscu próbki 1, mamy składowe 70/67/62/91, a więc sumę farb 290%.

Za wysokie nafarbienie rodzi problemy, np. zalanie farbą danego obszaru pracy i uczynienie szczegółów w cieniach nieczytelnymi. Ale największy problem ma drukarz: po przekroczeniu limitu farby dla danego podłoża, zaczyna się „zrywanie” farby czy nawet klinowanie się papieru w maszynie. Arkusz nasączony nadmiarowo farbą może przykleić się do cylindrów maszyny i utknąć w nich na dobre. Skutek? Postój, odpady materiału, spóźnienia, zbędna praca. Dlatego drukarnie pilnują, by przestrzegać limitów nafarbienia.

Jak sprawdzić, czy nafarbienie nie jest za wysokie?

Jeśli znasz maksymalną wartość nafarbienia, możesz w łatwy sposób zobaczyć, które partie np. zdjęcia masz za ciemne. Do tego celu służą opcje wbudowane w InDesigna oraz w Acrobata. To wygodne rozwiązanie, przydatne podczas pracy, gdy wykonujesz projekt i skład czasopisma.

Adobe InDesign: użyj palety „Podgląd rozbarwień”, na rozwijanej liście wybierz opcję „Ograniczenie farb”, a z okienka obok – wartość maksymalną. Wyszarzone obszary mieszczą się w zadanym limicie, a te podświetlone go przekraczają (w tym przykładzie – 280%).

Adobe Acrobat: w narzędziu „Podgląd rozbarwień” zaznacz „całkowite pokrycie obszaru”. Zobaczysz to samo, co w InDesignie, tyle że na zielono.

Właściwe nafarbienie, czyli jakie? Jak je ustawić?

Limit nafarbienia zależy od papieru, na jakim drukujesz. Standardowe wartości to:

  • 300% – dla papierów powlekanych
  • 280% – dla papierów niepowlekanych offsetowych

Najwygodniejszym sposobem kontroli właściwego nafarbienia jest stosowanie dedykowanego profilu ICC i przekonwertowanie do niego danej pracy, tak, by profil sam „obciął” nadmiar farb zgodnie z wartością tego parametru, jaką ma w sobie zapisaną.

Polecam używanie profili udostępnionych przez European Color Initiative – zgodnie z poniższymi zasadami:

  • ISO Coated v2 300% (ECI) – dla papierów powlekanych błyszczących i matowych, kartonów GC1 i GC2
  • PSO Uncoated ISO12647 (ECI) – dla niepowlekanych białych papierów offsetowych
  • ISO Uncoated Yellowish – dla niepowlekanych papierów offsetowych o żółtym odcieniu
  • SC Paper – dla papierów wybitnie cienkich, gazetowych.

By zainstalować profil ICC, należy go dwukrotnie kliknąć. Chcąc wykonać konwersję w Photoshopie, wybieramy opcję „Edycja > Konwertuj do profilu”.

Z rozwijanej listy wybierz odpowiedni profil – w przykładzie jest to SC Paper – zakładam, że zdjęcie będzie drukowane na papierze gazetowym.

Po konwersji zapisujemy plik, koniecznie z zaznaczonym profilem.

Pozostaje już tylko podmienić łącze w InDesignie i sprawdzić nafarbienie – tak przygotowany plik nie będzie powodował komplikacji w druku na cienkim podłożu.